
Po wizycie w kościele część młodzieży polskiej udała się kupić pakiet startowy, czyli ukraińską kartę SIM z sieci Kievstar, a reszta poszła do domów by razem ze swoimi rodzinami spędzić całe południe. Świętowaliśmy je na wiele sposobów: jedni poszli do domów swoich kolegów, drudzy zwiedzali Tulczyn, a jeszcze inni udali się na rodzinny grill. Wieczorem prawie wszyscy spotkaliśmy się w pizzerii. Chodziliśmy tam na pizzę prawie codziennie, ponieważ, zwyczajnie, była ona smaczna. Gdy zjedliśmy posiłek, wszyscy udali się ze swoimi ukraińskimi kolegami i koleżankami do domów, by odpocząć przed pierwszym dniem w szkole. Wszyscy chodziliśmy do Szkoły nr.1 w Tulczynie. Lekcje zaczynały się o 8.00.
Ten dzień był naprawdę super! Poznaliśmy wiele koleżanek i kolegów z Ukrainy, którzy byli bardzo mili dla nas. Choć na początku mało ich rozumieliśmy to nie było trudno się z nimi dogadać.
Artur Spławski, kl. IIb