
Pani Ewa (33 l.) i Pan Jan (37 l.) wychowują rocznego synka Jakuba. Rodzice są osobami niepełnosprawnymi, dlatego wychowywanie dziecka nie jest dla nich prostym zadaniem. Utrzymują się z rent chorobowych (2048 zł) oraz zasiłku pielęgnacyjnego pani Ewy (153 zł). Po odjęciu kosztów związanych ze żłobkiem (400 zł) i utrzymaniem mieszkania (640 zł) na życie pozostaje im 387 zł miesięcznie na osobę. Codzienne życie pani Ewy i pana Jana nie należy do najłatwiejszych, jednak dzięki własnemu uporowi i pomocy życzliwych osób tworzą kochającą się rodzinę. Uczęszczają do dziennego Środowiskowego Domu Samopomocy, gdzie uczą się obowiązków dnia codziennego, robią to dla synka, który jest dla nich największym szczęściem. Ich upór, determinacja i miłość sprawiają, że są wyjątkową rodziną. Wśród najważniejszych potrzeb rodzina wymienia żywność i środki chemiczne - to podstawowe rzeczy, na które często brakuje im pieniędzy. Będą także wdzięczni za pampersy dla synka, ponieważ jest to dla nich bardzo duży wydatek.
POTRZEBY RODZINY
Podstawowe produkty żywnościowe:herbata, kawa, ryż, kasza, makaron, mąka, cukier, olej, dżem, konserwy mięsne, konserwy rybne, warzywa w puszkach, płatki śniadaniowe, kakao.
Produkty dla niemowląt: mleko bebiko 3, przeciery, soczki
Potrzebne środki czystości: proszek do prania, płyny czyszczące, płyn do mycia naczyń, szampon, pasta do zębów, mydło/żel myjący, chusteczki nawilżane, ręczniki papierowe.
Artykuły dziecięce: pampersy 4, chusteczki nawilżające, kremy na odparzenia, zasypki.
Odzież:
- męska – kurtka zimowa – rozmiar 3XL, buty przejściowe – rozmiar 43
- damska – kurtka zimowa – rozmiar XL, kozaki – rozmiar 38
- dziecięca – kurtka zimowa, dresy, spodenki, koszulki – rozmiar 110, kozaki – rozmiar 22
Wyposażenie mieszkania:kołdra, poduszka, koc, pościel, prześcieradło, ręczniki.
Brakujące sprzęty gospodarstwa domowego: kuchnia gazowa - obecna jest już bardzo stara i stwarza zagrożenie; komplet garnków, patelnia, miski, talerze, kubki, sztućce, czajnik.
Zbiórka będzie trwała od 24 listopada do 8 grudnia.
9 i 10 grudnia zapakujemy wszystkie rzeczy w kartony, owiniemy w świąteczny papier i zawieziemy do Turku, gdzie znajduje się jeden z wielu magazynów w Wielkopolsce, stamtąd paczki pojadą do naszej rodziny.
Zmieniajmy świat na lepsze!
Aneta Drzewiecka